środa, 13 sierpnia 2014

Leworęczność a nauka szkolna



Zbliżający się nieubłaganie koniec wakacji oraz obchodzony w dniu dzisiejszym Międzynarodowy Dzień Osób Leworęcznych, to dwa wystarczające powody, aby napisać parę ciekawych i przydatnych informacji.

Na szczęście czasy, kiedy na siłę „przestawiano” na rękę prawą dawno minęły, ale… Wymieniam więc nazwiska tych wielkich ludzi, żeby od razu uspokoić rodziców dzieci leworęcznych. Mam na myśli szczególnie tych rodziców, których dzieci stoją u progu rozpoczęcia nauki szkolnej, a więc przed niewiadomą. Czy moje dziecko poradzi sobie? Czy nauka czytania i pisania przyjdzie mu łatwo, czy też będzie zaliczać się do tych, których trzeba będzie wspierać? Leworęczni stanowią około 10 procent całej populacji na Ziemi. Tendencja do leworęczności pojawia się już w niemowlęctwie i utrwala do około 2 roku życia częściej u chłopców niż u dziewczynek. Obszary mowy w mózgu u praworęcznych znajdują się w lewej półkuli. Obiegowe prawdy głosiły niegdyś, że leworęczni owe obszary mowy mają zatem po przeciwnej stronie, czyli w prawej półkuli, co nie jest prawdą. Wśród leworęcznych obszary mowy również występują w lewej półkuli mózgu - u około 60 proc. U 30 proc. z nich znajdują się one w obydwu półkulach, a tylko u 10 proc. w prawej półkuli (różne opracowania podają nieco inne dane procentowe). Zazwyczaj leworęczność jest naturalnym wariantem w lateralizacji (czyli wyspecjalizowaniu półkul) mózgu. Niekiedy bywa przejawem wady genetycznej lub zaburzenia na etapie rozwoju płodowego. Zasadniczym powodem, dla którego dziecko leworęczne potrzebuje pomocy, jest jego „nietypowość”. Dominacja lewej ręki powoduje wiele trudności w życiu codziennym, także w szkole, bowiem otaczający nas świat nastawiony jest na zaspakajanie potrzeb osób praworęcznych (nożyczki, gitary, myszki do komputera, kamery itp.). Także nasze pismo- jego struktura, dynamika, dostosowane są do pisania prawą ręką. Pisząc ręką lewą dziecko zasłania sobie tekst, co powoduje, że nie kontroluje go wzrokiem, zamazuje itp. Poszukując dogodnej dla siebie pozycji podczas pisania często nabywa złych nawyków ruchowych, które prowadzą do szybkiego męczenia się ręki, ograniczenia zakresu ruchów i elastyczności w nadgarstku, a także do wad kręgosłupa. 
Jak zatem pomóc dziecku rozpoczynającemu naukę szkolną i zapobiegać ww. problemom? Przede wszystkim jak najwcześniej powinna zostać przeprowadzona diagnoza dotycząca lateralizacji, najlepiej jeszcze przed rozpoczęciem nauki szkolnej. Rodzice powinni wiedzieć jak ich dziecko jest zlateralizowane, jaka jest sprawność rąk, orientacja w przestrzeni i w schemacie własnego ciała. Należy pomóc dziecku:
  • ­w utrwaleniu prawidłowego kierunku pisania (od strony lewej do prawej)
  • ­w utrwaleniu prawidłowego trzymania ołówka, kredki czy długopisu
  • ­w utrwaleniu prawidłowego kształtu liter pisanych
  • ­w dobrym utrwaleniu liter, które myli ze sobą
Zarówno w domu jak i w szkole należy uwzględnić wolniejsze tempa pisania, nie należy dziecka popędzać. W ławce szkolnej powinno siedzieć po lewej stronie, aby kolega nie „szturchał” go w rękę podczas pisania. Należy mieć świadomość, że strona graficzna pisma może być brzydsza (nierówne, niekształtne literki, wyciągnięte poza linie w zeszycie). Należy zwracać uwagę na postawę dziecka przy pisaniu. Najlepszą pozycją do pisania lewą ręką jest trzymanie długopisu między kciukiem, palcem wskazującym i środkowym (tak samo jak u praworęcznych), a ułożenie ręki lustrzane do praworęcznych. Zapewnia to odpowiedni nacisk i kontrolę nad długopisem. Jedyną różnicą w pisaniu leworęcznych jest ułożenie kartki, która powinna być obrócona o 45 stopni w stronę zgodną z ruchem wskazówek zegara. Dzięki temu leworęczni mają lepszy wgląd w napisane wcześniej słowa. 
Na koniec dodam, że najładniej, najkształtniej piszącym uczniem w mojej ostatniej klasie był leworęczny chłopiec.